Hiszpania należy do ulubionych destynacji turystycznych Polaków. Przyciąga nas uroczymi miastami (z Barceloną i Madrytem na czele), pięknymi plażami, swoim melodyjnym językiem i ciekawą kulturą. Do tego kraju najczęściej udajemy się samolotem, więc w trakcie podróży będzie nam dane przynajmniej 2 razy odwiedzić tamtejsze lotniska. Czy wystarczy znajomość angielskiego, aby bez problemu się tam odnaleźć?
Angielskie napisy i komunikaty są powszechne na lotniskach całego świata. Ponadto, w tym turystycznym kraju obsługa obiektu jest zazwyczaj przygotowana do rozmów z podróżnymi w języku angielskim. Z drugiej strony, nie jest on w tym kraju powszechnie używany, dlatego zwłaszcza na mniejszym porcie lotniczym, może się przydać znajomość podstawowych hiszpańskich zwrotów związanych z podróżą. Warto nawet „odhaczyć” przed wakacjami podstawowy kurs hiszpańskiego. Tym bardziej w krajach Ameryki Łacińskiej. Dziś prezentujemy więc najważniejsze lotniskowe słówka i zwroty.
Hiszpański na lotnisku – podstawowe pojęcia
Aeropuerto, bo tak nazywa się hiszpańskie lotnisko, może być zatłoczone – zwłaszcza w sezonie turystycznym. Dlatego na swój lot (vuelo) najlepiej przybyć z dwugodzinnym wyprzedzeniem. Hiszpańska siesta i luźne podejście do życia niekoniecznie obowiązują w portach lotniczych. Istnieje więc spora szansa, że masz samolot (avión) odleci o czasie. Kolejny bilet (tiquete) na późniejszy lot mógłby okazać się sporym wydatkiem, o ile w ogóle będzie dostępny.
Karta pokładowa (pase de abordar) zostanie wydana przy odprawie, choć częstą praktyką jest odprawianie się online i powinna wystarczyć wersja mobilna. Po przejściu przez kontrolę należy sprawdzić na tablicy twój numer lotu (número de vuelo) i udać się do wskazanej bramki (puerta de embarque). Hiszpański na lotnisku jest dość intuicyjny i w dużej mierze podobne do polskiego i angielskiego, ale przydatne mogą okazać się słówka takie jak:
- la facturación de equipaje – odprawa bagażowa
- salidas – hala odlotów
- equipaje (de mano) – bagaż (podręczny)
- pasaporte – paszport
- la sala de espera – poczekalnia
Język hiszpański na lotnisku – pytania, które mogą okazać się przydatne
Chociaż personel naziemny zazwyczaj posługuje się angielskim, w kryzysowej sytuacji, np. gdy jesteśmy spóźnieni lub wręcz przeciwnie, opóźnia się odlot, o wskazówki pytamy pierwszą napotkaną osobę. Oto garść przydatnych zwrotów:
- Kiedy odlatuje samolot do Barcelony? – ¿Cuando sale el vuelo a Barcelona?
- Gdzie mogę odebrać bagaż? – ¿Donde puedo recojer mis maletas?
- Szukam północnego terminalu – Busco la terminal norte
- Gdzie znajdę toaletę – ¿Donde está el baño?
Oczywiście, nawet szybką rozmowę należy zacząć od prośby o pomoc (¿Puede Ayudarme?) I zakończyć podziękowanie (gracias). Prosty hiszpański na lotnisku nikogo nie zwalnia od pamiętania o dobrych manierach.
Dalsza podróż
W jakich okolicznościach hiszpański na lotnisku może okazać się jeszcze potrzebny? Przed dalszą podróżą. Oto oznaczenia, którymi należy kierować się przy wyjściu:
- taksówka – taxi
- pociąg – tren
- Urząd Celny – Aduana
- autokar – entrenador
Podstawowy hiszpański na lotnisku z pewnością nie jest niezbędny, ale warto poznać przydatne słówka i zwroty na wypadek w kryzysowej sytuacji. Poza tym, przygotowanego turystę zdecydowanie trudniej oszukać, na przykład na stawce za przejazd taksówką.