Nauka języka obcego jest procesem. Nie da się, ot tak, pstryknąć palcami i sprawić, że niczym za dotknięciem magicznej różdżki w Twojej głowie znajdą się wszystkie niezbędne frazy i zasady gramatyki obcej mowy. Potrzebna jest regularna nauka. Dobry kurs angielskiego to jej podstawa. Ale możesz również ćwiczyć na własną rękę. Jak to zrobić, aby połączyć przyjemne z pożytecznym? Poznaj 3 skuteczne triki.
Chodzisz na kurs angielskiego? To pierwszy krok do tego, aby zacząć swobodnie porozumiewać się w języku Szekspira. Ale jeżeli chcesz wzmocnić efekt osiągany podczas zajęć z profesjonalnym lektorem, nie poprzestawaj na nauce na lekcjach! Masz mnóstwo możliwości, które pozwolą Ci wzmocnić umiejętności, a przy tym naprawdę świetnie się bawić.
1. Słuchaj muzyki w obcym języku
Lubisz słuchać muzyki? Niech na Twojej playliście zagości jak najwięcej utworów w języku, którego się uczysz. Jeśli to angielski, nie musisz się nawet wysilać, bo piosenki wykonawców z UK czy USA otaczają nas zewsząd.
Ale uwaga! Wcale nie musisz poprzestawać na biernym słuchaniu – choć już nawet ono pozwoli Ci osłuchać się z wymową i słownictwem. Możesz także zmierzyć się z ulubionymi utworami bardziej aktywnie. Czy, chodząc na kurs angielskiego, miałeś kiedyś lekcję, która polegała na tłumaczeniu tekstu jakiejś piosenki? Możesz ją odtworzyć również w domu! Jak?
- Jeśli jesteś na początku swojej przygody z angielskim, zacznij od odnalezienia słów utworu on-line wraz z tłumaczeniem. A potem przesłuchaj go kilkukrotnie, śledząc jednocześnie tekst po polsku i po angielsku. Gdy to zrobisz, przy każdym kolejnym odsłuchaniu piosenki zaczniesz automatycznie odświeżać i utrwalać poznane w ten sposób słownictwo.
- Jeżeli Twoje umiejętności są na bardziej zaawansowanym poziomie, możesz zacząć od aktywnego słuchania i wyłapywania sensu z tego, co jest śpiewane, a dopiero potem sprawdzić tekst i jego tłumaczenie.
2. Korzystaj z materiałów on-line
… najlepiej takich, które są powiązane z Twoimi zainteresowaniami. Dobrym rozwiązaniem jest np. angielski do słuchania na YouTube. Na tym popularnym portalu znajdziesz nawet niejeden kompletny kurs angielskiego lub pojedyncze lekcje poświęcone trudniejszym zagadnieniom. Filmy są dostępne zarówno w języku angielskim, jak i po polsku. Kanały o tej tematyce odnajdziesz bez problemu.
Jeżeli zaś znasz już trochę lepiej język Szekspira, możesz pójść o krok dalej, czyli:
- poszukać podcastów do słuchania, przeznaczonych dla uczących się angielskiego – są dostępne m.in. na YouTube, ale i w innych serwisach, i to zupełnie za darmo,
- oglądać materiały po angielsku poświęcone temu, co Cię interesuje, np. modzie i urodzie, majsterkowaniu czy grom komputerowym. Nie zrażaj się – nawet jeśli nie zrozumiesz wszystkiego, krok po kroku oswoisz się z wymową, różnymi akcentami (a tych w angielskim jest niemało!) oraz słownictwem.
3. Twórz „wyspy”
Bierna znajomość języka to nie wszystko. Niemal każdy kurs angielskiego stawia przede wszystkim na umiejętności praktyczne, a zwłaszcza na mówienie. Możesz jednak obawiać się rozmawiać w języku obcym – np. dlatego, że nie jesteś pewien, czy powiesz coś poprawnie. Aby zniwelować stres, możesz samodzielnie przygotować tzw. „wyspy”, a więc dłuższe wypowiedzi, które staną się częścią Twoich konwersacji. Powinny dotyczyć bliskich Ci tematów, np. tego, gdzie mieszkasz, czym się zajmujesz lub jakie są Twoje zainteresowania. Jak to zrobić?
- zacznij od napisania krótkiej, np. 5-7-zdaniowej wypowiedzi po polsku,
- przetłumacz ją na angielski – możesz poprosić o sprawdzenie tekstu przez nauczyciela, z którym masz kurs angielskiego,
- ćwicz tę wypowiedź, aby nauczyć się jej niemal na pamięć.
Mając w zanadrzu kilka takich „wysp”, poradzisz sobie i w sytuacjach towarzyskich, i na egzaminach.
Czy to koniec językowych trików, które pomogą wznieść się na wyższy poziom językowy? Oczywiście, że nie! Znajdź zatem swoją metodę i uczyń samodzielną naukę przyjemnością!