Istnieją rozmaite motywacje do nauki języka angielskiego, a dla Polaków wciąż jedną z bardzo ważnych bywają wyjazdy zarobkowe. Na Wyspach szczególnie ceni się pochodzących znad Wisły fachowców pracujących w branży budowlanej i remontowej.
Jak przygotować się do wyjazdu, aby już od pierwszego dnia skupić się na pracy i uniknąć skutków bariery językowej? Oto najważniejsze zwroty, które będą przydatne w trakcie remontu mieszkania lub wizyty w sklepie budowlanym.
Najważniejsze pomieszczenia
Wielka Brytania to kraj kosmopolityczny, w którym nie brakuje cudzoziemców. Wystarczy znajomość podstawowych angielskich zwrotów, aby poradzić sobie w rutynowych codziennych sytuacjach. Jednak wyjazd do pracy w branży remontowej wymaga poszerzanie zasobu słownictwa, co pozwoli bez problemu porozumieć się z klientami i zagranicznymi współpracownikami. Zanim rozpocznie się remont mieszkania, czyli renovating a flat, warto poznać nazwy poszczególnych pomieszczeń. Zresztą remontować można także kawalerkę (studio), dom wolnostojący (detached house) czy szeregowiec (terraced house). Natomiast samo mieszkanie najpewniej znajduje się w bloku (block of flats).
Po otwarciu drzwi (door) ekipa remontowa znajdzie się w przedpokoju (hall). W brytyjskim domu, podobnie jak w polskim, każdy pokój (room), zależnie od przeznaczenia ma swoją nazwę:
- sypialnia – bedroom
- łazienka – bathroom
- kuchnia – kitchen
- pokój dzienny – living room
- taras – terrace
Zwykłe wystarczy podstawowy kurs angielskiego, aby poznać to słownictwo. Każde z pomieszczeń może okazać się ciasne (cramped) bądź przestronne (spacious). W domach jednorodzinnych bardzo często istnieją również strych (loft) i piwnica (basement). Numeracja pięter w Wielkiej Brytanii jest identyczna jak w Polsce. Każde piętro to po prostu floor, a słowo to może oznaczać także podłogę. Parter w Londynie nazywać się będzie ground floor, ale już w Waszyngtonie bądź Chicago parter jest po prostu pierwszym piętrem – first floor. Na wyższe kondygnacje prowadzi klatka schodowa (staircase), a w większych budynkach można się tam dostać windą (lift), która z kolei w Ameryce nazywa się elevator.
Remontowy niezbędnik
Remont mieszkania nie polega jednak na jego zwiedzaniu, więc czas przejść do fachowych pojęć. Murarz (bricklayer), malarz (painter) czy po prostu budowlaniec (builder) musi przecież zrozumieć, czego oczekuje od niego gospodarz (landlord) lub szef (boss). Ściany (walls) wewnątrz mieszkania najczęściej wystarczy pomalować (paint), chociaż miłośnicy klasycznego wystroju decydują się niekiedy na tapetę (wallpaper). W łazience lub kuchni pokrywać ją może glazura (glaze), a na podłodze układa się kafelki (tiles). W większości pomieszczeń spotkamy jednak panele podłogowe (floor panels).
Jakie inne angielskie słowa są bardzo przydatne w branży budowlanej i remontowej?
- farba – paint
- instalacja elektryczna – wiring
- tynk – plaster
- gips tynkarski – gypsum plaster
- betoniarka – concrete mixer
- narzędzia – tools
Kurs angielskiego przed wyjazdem do UK
W jaki sposób do wyjazdu powinny przygotować się osoby, które wcześniej nie miały do czynienia z językiem angielskim? Aby zyskać pewność siebie i szybko odnaleźć się w miejscu pracy, warto nauczyć się słownictwa branżowego. Oprócz tego bardzo istotny będzie podstawowy kurs angielskiego, obejmujący także gramatykę i konwersację. Chociaż fachowcy z branży remontowej i budowlanej są cenieni na Wyspach przede wszystkim za swojej kompetencje, sprawna komunikacja stanowi dodatkowy atut!